Pages

Sunday, 4 March 2012

STEAMPUNK

“I've given up thinking - it keeps getting me into trouble"
Stephen King


Hmmm... hmmm... hmmm... what should I write? Maybe: "It's been a long time since I published here last post"- eee, it makes no sense (though it's  true). Or maybe "Steampunk is visually one of the most interesting fantasy styles"- trivial. "Ladies and Gentlemen.  I'd like to present my  newest drawing." - ok, it could be worse.
So, Ladies and Gentlemen! I'd like to present my  newest drawing "Steampunk House" (the title needs to be refined).




Hmmm... hmmm... hmmm... co by tu napisać? Może: "Długo nie zamieszczałam tu żadnych postów"- eee, bez sensu (choć zgodnie z prawdą). Albo "Steampunk to wizualnie jedna z najciekawszych odmian fantastyki"- banalne. "Panie i Panowie.  Chciałabym przedstawić mój najnowszy rysunek." - ok, może być.
A więc, Panie i Panowie! Chciałabym przedstawić dziś mój najnowszy rysunek "Steampunkowy Dom" (tytuł wymaga jeszcze dopracowania).


1. A serie (or rather a small part of the whole serie) of fast, initial thumbnail sketches. The winner is the one in bottom right corner.
1. Seria (a raczej mały wycinek całej serii) szybkich, wstępnych, miniaturowych szkiców. Zwycięzcą został ten w prawym dolnym rogu.


2. I've forgotten about making "step by step" photos. I missed a sketch stage, but you can still see a little bit of  pen drawing here.
2. Zapomniałam o robieniu zdjęć "krok po kroku". Umknął mi etap szkicu, ale tutaj widać jeszcze trochę podrysu.

3. Final version. I added  rocks, developed textures and increased contrasts.
3. Wersja ostateczna. Od kroku drugiego różni się głównie dodaniem skał, dopracowaniem tekstur i zwiększeniem kontrastów.


In general I've got a strange tendency to imagine inhabitants of buildings I design. Here for example lives a gnome (gnomes are obviously well known for their technical abilities) with his helper - a little bit autistic man who was an inventor on the royal court  (though he was often mistaken for a jester).
And that's it!
Generalnie mam dziwną tendencję do wyobrażania sobie mieszkańców budynków wymyślanych przeze mnie. Tu na przykład mieszka gnom (gnomy, jak powszechnie wiadomo, mają świetny zmysł techniczny) wraz ze swoim pomocnikiem - nieco autystycznym człowiekiem, byłym wynalazcą na  królewskim dworze (często mylonym z królewskim błaznem).
I to by było na tyle!