Thursday, 4 September 2014

Scandinavian Architecture







I wanted to draw this building ever since I saw it - Biologiska Museet in Stockholm. For quite a long time I was thinking about handrails and signboards on the front elevation. After an intense (though inner) discussion I made a decision to "remove" them. On the one hand inscriptions are an integral part of the building, but on the other hand... the drawing would look more atmospheric without them (hopefully). To work!


Chciałam narysować ten budynek, odkąd go zobaczyłam - Biologiska Museet w Sztokholmie. Przez dłuższy czas zastanawiałam się nad poręczami i ogromnymi szyldami na frontowej elewacji.  Po zażartej (choć wewnętrznej) dyskusji zdecydowałam się je "usunąć". Z jednej strony napisy stanowią integralną część budynku, jednak z drugiej... bez nich będzie bardziej nastrojowo (oby). A teraz do roboty!



1. A sketch of basic blocks.

1. Szkic podstawowych brył.

2. A draft of details. Doubts about signboards are back (a fragment of a huge semicircle is one of them).

2. Zarys detali. Powracają wątpliwości co do losu szyldów (fragment ogromnego półkola to jeden z nich).



3. The rest of the details made with a thin, waterproof pen. Signboards' destiny was sealed. Probably I've already written that somewhere, but sketching details with a pen is the most anti-stress drawing stage.

3. Reszta detali wykonana cienkim, wodoodpornym flamastrem. Los szyldów został przypieczętowany. Prawdopodobnie już to kiedyś pisałam, ale szkicowanie detali tuszem jest najbardziej odstresowującym etapem pracy nad rysunkiem.


4. It's a high time for watercolors. I'm going to "determine the tonality", which means that I'm deciding  how bright the sunlit areas should be and how dark should be the elements in the shadow or made of darker materials.  Despite appearances I used 4 colors here: yellow, brown, brown and brown...

4. Czas najwyższy na akwarelki. Teraz "ustalam tu rozpiętość tonalną", czyli decyduję, jak jasne powinny być nasłonecznione obszary a jak ciemne te zacienione lub wykonane z ciemniejszych materiałów. Wbrew pozorom użyłam tu 4 kolorów: żółtego, brązowego, brązowego i brązowego...



5. Below there should be a scan of an almost finished drawing, but it got lost somehow.

5. Poniżej powinien się pojawić skan prawie skończonej pracy, ale gdzieś mi przepadł.


6. The final version with details emphasized with an ArtPen. Ink in this pen isn't waterproof so I have to cope with the fact that there won't be any further additions of watercolors.

6. Wersja finalna z detalami podkreślonymi ArtPenem. Tusz w tym piórku nie jest wodoodporny, więc trzeba liczyć się z tym, że nie będzie już żadnych ingerencji akwareli.




That's all for now! The next blog post will be grim...


I to by było na tyle! Następny wpis będzie mroczny...

Monday, 23 June 2014

Computer Game - Buildings Designs


"Can fifteen years of imaginary training really be put to use? Apparently, it can."
"Oldboy", the movie
 


Long, long time ago(which means in November last year) I got a proposition of working on building designs for a computer role play game in a fantasy style. Perfectly for me! Floor plans, cross sections, thinking on proper construction systems - that's something directly related with my education. On the other hand the subject - buildings for diverse humanoids from various civilizations - was perfectly matched with my interests.
Projects were (and still are being) developed for a spanish studio Tenth Dimension and their game "Isoland". Maybe you'll hear about it one day :D.

Dawno, dawno temu (tzn. w listopadzie zeszłego roku) dostałam propozycję pracy nad projektowaniem budynków do komputerowej gry RPG w stylu fantasy. Idealnie dla mnie! Rzuty kondygnacji, przekroje, opracowywanie odpowiednich układów konstrukcyjnych  - to coś bezpośrednio związanego z moim wykształceniem. Z kolei tematyka , a więc budynki dla rozmaitych człekopodobnych stworzeń z różnych cywilizacji, trafiła idealnie w mój obszar zainteresowań.
Projekty zostały zrobione (i wciąż są opracowywane) dla hiszpańskiego studia Tenth Dimension, do gry "Isoland". Może kiedyś o niej usłyszycie :D.


1. House designs for a race called Queronts which lives in volcanic areas. It's a strong though not very sophisticated race with some dose of magic skills. Houses are made of material which is easily accessible there, namely basalt blocks which can be connected with acid-resistant steel (volcanic vapours can be quite corrodent). Small openings, simple form and even more simply construction. More "advanced" houses are covered with magic runes.

1. Projekt domów dla rasy Querontów zamieszkującej tereny wulkaniczne. To silna i dość mało zaawansowana technicznie rasa z pewnymi zdolnościami magicznymi. Domy zbudowane są z materiału łatwo dostępnego na tych terenach - bazaltowych bloków ew. połączonych kwasoodporną stalą (opary wulkaniczne są nieco żrące). Małe otwory w ścianach, niewyszukana forma i prosta konstrukcja. Bardziej "zaawansowane" domostwa są pokryte magicznymi runami.



2. Military building for the same race. Large, rough stone blocks and openwork steel elements. The building itself consist of stone cubes surrounding hexagonal training court. The whole complex of buildings is sheltered with a high palisade and a moat filled with liquid lava. The gatehouse also makes it difficult to break through (hopefully).

2. Budynek wojskowy dla tej samej rasy. Duże, nieobrobione bloki kamienne oraz ażurowe stalowe elementy.  Sam budynek składa się z kamiennych kubików otaczających sześciokątny plac do ćwiczeń. Cały kompleks osłonięty jest wysoką palisadą oraz fosą z płynną lawą. Przez budynek bramny też nie łatwo się przedrzeć (miejmy nadzieję).



3. The main building on the mining platform - I've got serious problems with devising shorter name - any ideas? According to plan the building was meant to develop during the game: the more workers - the higher habitable tower, the more resources- the more magazines and treatment tools.  Narrow stairs, which create a slit in a simple form of the main building, lead to a portal on the roof.

3. Główny budynek na platformie wydobywczej - mam poważne problemy z nadaniem mu skróconej nazwy - jakieś pomysły? Założenie było takie, żeby budynek mógł się rozrastać w trakcie gry:  im więcej robotników, tym wyższa wieża mieszkalna, im więcej surowców tym więcej magazynów i urządzeń do ich obróbki. Na dachu budynku znajduje się portal, do którego prowadzą wąskie schody stanowiące szczelinę w prostej bryle budynku.



4. Various tools for  processing resources. Devising of how it all should work took me quite a lof of time but thankfully there is an Internet!

4. Rozmaite urządzenia do obróbki surowców. Całkiem sporo czasu zajęło mi obmyślenie, jak to wszystko ma działać, ale na szczęście Internet bywa niesamowicie pomocny!



As far as I know 3D models haven't been done yet and I'd really love to see them... I'm affraid that it'll take a lot of time before the game will be finished (as it usually happens in case of games) but luckily I can present  you my sketches right now.

Z tego co wiem, modele 3D jeszcze nie powstały, a bardzo chciałabym je zobaczyć... Obawiam się, że dużo czasu upłynie, zanim gra ujrzy światło dzienne (jak to zwykle z grami komputerowymi bywa), ale szczęśliwie mogę dzielić się z Wami moimi szkicami w miarę na bieżąco. 

Wednesday, 26 March 2014

In a Vampiric Mood






A few pen drawings for a little break from painting.  In comparison with watercolors this technique is truly relaxing :) (at least for me). You don't have to prepare an ergonomic workspace which would enable you to use  a painting palette, a jar with water, paper towels,  and several other necessary tools. Also the daylight, which wouldn't change the perception of colors, is not really required. You don't have to wait UNTIL the paint dries. You don'e have to harry up to paint something BEFORE the paint dries. And of course there is no risk that you'll put the brush into your tea or drink the water from the jar.

Dla odpoczynku od farb - kilka ilustracji piórkiem. W porównaniu z akwarelkami ta technika to prawdziwy relaks :) (przynajmniej dla mnie). Nie trzeba przygotowywać ergonomicznego miejsca pracy pozwalającego na sprawne korzystanie z palety z farbami, słoika z wodą, ręczników papierowych i kilku innych niezbędnych przyborów. Nie jest również wymagane  dobre światło dzienne (nie zmieniające odbioru rzeczywistych kolorów). Nie trzeba czekać aż farba wyschnie, lub spieszyć się z namalowaniem jakiegoś fragmentu dopóki farba rozpływa się po kartce. No i nie ma ryzyka, że zamoczy się pędzel w herbacie albo napije wody ze słoika.


This particular commission was even more pleasant because it was partly related to medieval architecture (which is one of my favorite subjects!). Illustrations (7 pieces) were made for a Manuel Cacho's book. I'll write little more about it when the book will be published.

To konkretne zadanie było ponadto o tyle przyjemne, że nawiązywało nieco do architektury średniowiecza (jednego z moich ulubionych tematów!). Ilustracje (sztuk 7) zostały wykonane do książki Manuela Cacho. Napiszę o niej trochę więcej, kiedy wszystko będzie gotowe.

1. A nice, little castle:

1. Sympatyczny, mały zamek:


2. A little less nice gibbet (it's the second gibbet in my freelancer's career :) ):

2. Nieco mniej sympatyczna szubienica (to już druga szubienica w mojej karierze ilustratora :) ):

3. A slightly shabby room of the main character with a quite clever bathtub "invented" by the author of the book:

3. Trochę obskurny pokój głównego bohatera z całkiem sprytną wanną opracowaną przez autora książki:
Details on special request :)

Na specjalne życzenie - detale :)