Showing posts with label retro. Show all posts
Showing posts with label retro. Show all posts

Monday, 19 January 2015

"Handmade Guitars"



"In our course through life we shall meet the people who are coming to meet us, from many strange places and by many strange roads"
"Little Dorrit" - Charles Dickens 



 


Here are 4 of 7models of handmade guitars which I drew for Elly Guitar Co.  Until quite recently I wouldn't expect that there can be so many different body shapes of acoustic guitars (strictly speaking there is one bass and one classic guitar among them). The general idea was to reference with my illustrations to a traditional, "old school" method of building guitars and to emphasize the fact, that each handmade custom guitar is one of a kind.

Oto 4 spośród 7 modeli ręcznie robionych gitar, które rysowałam dla Elly Guitar Co. Jeszcze do niedawna nie przypuszczałabym, że może być aż tyle różnych kształtów gitar akustycznych (tak właściwie to jest wśród nich jeden bas i gitara klasyczna). Generalnym zamierzeniem było nawiązanie do tradycyjnej, "oldschoolowej" metody budowania gitar oraz podkreślenie faktu, że każda z ręcznie robionych gitar jest jedyna w swoim rodzaju.




In the beginning there was chaos...

Na początku był chaos...


... from which an  orderly conception began to emerge...

...z którego powoli zaczęła się wyłaniać uporządkowana koncepcja...



Vintage atmosphere - namely sepia tones and "stains" obtained with watercolors, salt and lots of water. So called "chaos under control".

Klimat vintage, czyli odcień sepii i "przybrudzenia" przy użyciu akwareli, soli i dużej ilości wody. Tzw. "chaos kontrolowany".


A little bit of color added to guitars. The last stage is called "Laborious Handwriting", though this made on a graphic tablet. It allows to make changes more freely.

Nadanie gitarom odrobiny koloru. Ostatni etap nazywa się "Mozolne Odręczne Napisy", choć były zrobione na tablecie graficznym. Pozwala to na bardziej swobodne wprowadzanie zmian.

Any similarities to reneissance sketches are intended :)

Ewentualne podobieństwo do renesansowych szkiców zamierzone :)

All the illustrations can be viewed on my facebook page https://www.facebook.com/pages/Grim-Dream/217781731619496 and soon also on Elly Guitar's company website http://ellyguitars.com/

Wszystkie ilustracje można znaleźć na facebooku https://www.facebook.com/pages/Grim-Dream/217781731619496  , a wkrótce również na stronie firmowej Elly Guitar http://ellyguitars.com/

Friday, 9 January 2015

Steampunk Landscape




"How long do you suppose, sir, that an hour is to a man who is choking for want of air?” 
"Little Dorrit", Charles Dickens 




Finally I had an opportunity to make a personal drawing! What a feeling of freedom :) A wonderful concept sketch along with precisely developed technical detail - it would be a perfect beginning of a new illustration... if it was that way. Whereas the very first visualization of my idea looks the way it looks. I can only hope that from now on it'll be only better (as it rather can't be worse). 


Wreszcie miałam możliwość zrobienia własnego rysunku! Cóż za uczucie swobody :) Wspaniały szkic koncepcyjny oraz niezwykle precyzyjnie opracowany detal techniczny - to byłby doskonały początek nowej ilustracji... gdyby taki właśnie był. Tymczasem pierwsza wizualizacja idei wygląda tak, jak wygląda. Pozostaje mieć nadzieję, ze od tego momentu będzie już tylko lepiej (gorzej raczej być nie może).



That's something more specific. A delicate pen drawing over an earlier pencil sketch.
To już coś bardziej konkretnego. Delikatny rysunek cienkopisem na wcześniejszym szkicu ołówkiem.


Now it's time for details and matherials, which means further work with a waterproof pen.
Pora na detale i materiały, czyli dalsza praca wodoodpornym cienkopisem.


Short, though a very helpful stage. Masking fluid preserves from dipping the house and the tree while painting the sky and the lake.
Krótki, choć wiele ułatwiający etap - płyn maskujący zapobiegający zalaniu domku i drzewa podczas malowania nieba i jeziora.


Colors were placed with a broad brush on a wet paper sheet. Watercolor itself was also significantly diluted to enable smooth distribution without streaks (text almost like from a commercial :D ). Clouds are the result of pressing a tissue to the wet paper and absorbing some paint.
Kolory zostały nałożone  za pomocą szerokiego pędzla na mokrą kartkę. Sama akwarela też została bardzo rozwodniona, aby umożliwić płynne rozprowadzanie bez smug (tekst prawie jak z reklamy :D ). Chmury są efektem delikatnego przykładania chusteczki do mokrej kartki i wchłaniania przez nią części farby.


Now it's a high time to make a break and do something useful. In the meantime the painting should dry up. The next step is precise painting with a thin (or thin, very thin and ultra thin) brush. The idea was to make a illustration which would be multicolor though not colorful. That explains using dull brown, red, blue and green. Because of lack of a clear vision of the tree and the goblin sitting under it, I decided to left this issue for a little bit later.
Teraz należy zrobić sobie dłuższą przerwę, żeby zrobić coś pożytecznego i przy okazji dać kartce wyschnąć. Następnym krokiem jest malowanie cienkim (ew. cienkim, bardzo cienkim i ultra cienkim) pędzlem. Założeniem było zrobienie ilustracji wielobarwnej, choć niekoniecznie "kolorowej". Stąd zastosowanie przytłumionych brązów, czerwieni, zieleni i błękitu. Z powodu braku jasnej wizji odnośnie drzewa i siedzącego pod nim goblina, pozostawiłam to zagadnienie na nieco później.


A little bit later...
Colors of the house and the rock were warmed and contrasts were harmonized. Then I took care of the goblin.
Nieco później...
Trochę ociepliłam kolorystykę i ujednoliciłam kontrasty domku na skale (ze skałą włącznie). Później zajęłam się goblinem.


The original work has dimensions 30"x22", which definitely favors drawing lots of details. Below some of them:
Oryginał ma wymiary 70x54 cm, co zdecydowanie sprzyja dużemu nasyceniu detali. Kilka z nich:



Monday, 3 November 2014

Guitar Workshop








I've got so terrible emptiness in my head that it will be rather hard to write something eloquent (not for the first time and and not for last I'm afraid). Anyway today's post is going to be nice and pleasant :) It's about one of illustrations for Elly Guitar Co. - a company producing custom-made, hand-made guitars. Click on the pictures for a fullview!

Mam tak koszmarną pustkę w głowie, że raczej ciężko mi będzie napisać coś elokwentnego (nie po raz pierwszy i raczej nie ostatni). Niemniej dzisiejszy wpis będzie miły i przyjemny :) Chodzi o jedną z ilustracji dla Elly Guitar Co. - firmy wykonującej gitary na zamówienie, w tradycyjny ("odręczny") sposób. 





1. A few-minutes preliminary sketch.  Initially it was meant to be a caricature of a guitar-maker (Patrick) in his workshop. It developed, went through a number of changes and finally...

1. Kilkuminutowy wstępny szkic.  Początkowo chodziło o narysowanie karykatury twórcy (Patricka) w swoim warsztacie. Szkic ewoluował, przechodził szereg zmian, aż w końcu...


2. The guitar-maker was removed , so he wouldn't divert attention from the workshop itself. However he have left his baseball cup and glasses.

2. Lutnik został usunięty, żeby nie odwracać uwagi od samego warsztatu. Zostawił jednak po sobie czapkę i okulary. 


3. First layer of colour - general color scheme.

3. Pierwsza warstwa koloru - ogólna kolorystyka.


4. Second layer : adding a delicate vignette, emphasizing of details, diversifying colors and separating the foreground from the background by "cooling" the background with bluish scheme.

4. Druga warstwa : delikatna winieta, podkreślanie detali, większe zróżnicowanie kolorystyki oraz mocniejsze rozdzielenie  planów przez "ochłodzenie" tła niebieskawym odcieniem.



A short glance at details:
Rzut oka na detale:


5. Lighting. It's probably the biggest change in the illustration's atmosphere, though paradoxically least time-consuming. I admit it - Photoshop came to help. Around the fragment which was meant to be illuminated by the lamp, I set up a semitransparent violet layer to sink into darkness the rest of the workshop. I guess I've just liked violet color.

5. Oświetlenie. Prawdopodobnie najbardziej drastyczna zmiana w wyrazie rysunku, choć paradoksalnie najmniej czasochłonna. Przyznaję, Photoshop przyszedł z pomocą. Wokół fragmentu, który miał być oświetlony przez lampę, ustawiłam półprzezroczystą fioletową warstwę, żeby pogrążyć w półmroku resztę warsztatu.   Chyba właśnie polubiłam fioletowy kolor.